Czym jest rejs?

Cruising, czyli zwiedzanie świata na pokładach luksusowych statków pasażerskich, jest aktualnie najmodniejszą formą wypoczynku.

Armatorzy wciąż budują nowe statki, prześcigając się w oferowanych na pokładach atrakcjach. Od kilku lat rejsy wycieczkowe zyskują coraz większą popularność również w naszym kraju. Co jest takiego szczególnego w tym sposobie podróżowania, że z roku na rok powiększa się grono jego zwolenników?

Powodów można by wymieniać wiele. Niezaprzeczalną zaletą jest na pewno to, że w wygodny sposób, bez konieczności ciągłego rozpakowywania i pakowania bagażu, możemy zwiedzić niemal każdy zakątek świata. Na dzień dzisiejszy bowiem jest już niewiele miejsc, do których nie docierają statki wycieczkowe. Można odwiedzić każdy kontynent z Antarktydą włącznie, a korzystając z wycieczek fakultatywnych, poznać najciekawsze zabytki i miejsca charakterystyczne dla okolicy portu, do którego zawija statek. Są trasy, które w zależności od pory roku cieszą się jednak większym zainteresowaniem klientów. Zimą, szczególnym powodzeniem cieszą się Karaiby. Wiosną i jesienią statki odwiedzają głównie porty w basenie Morza Śródziemnego. Norweskie Fiordy, Stolice Bałtyckie, Grenlandię i Spitzbergen można odwiedzić latem. Są również statki, które opływają świat dookoła, a cała kilkumiesięczna trasa podzielona jest na kolejne etapy, które klient może wykupić pojedynczo lub w dowolnym zestawieniu. Organizowane są również rejsy tematyczne dla miłośników win, golfa, brydża, jogi, jazzu, bluesa, muzyki klasycznej, country itp.

Oczywiście rejs to nie tylko atrakcyjna wycieczka pozwalająca zwiedzić słynne zabytki i poznać inne kultury. To przede wszystkim wspaniałe wakacje, które zaczynają się od momentu wejścia na pokład.

Statki to pływające hotele - mini kurorty, które oferują nie mniej atrakcji niż popularne turystyczne miejscowości. Do dyspozycji gości są restauracje, bary, dyskoteki, baseny, jacuzzi, centrum odnowy biologicznej, boiska sportowe, sale gimnastyczne, pole do gry w golfa, ściana do wspinaczki, kasyno, kino czy teatr. Oferowane atrakcje są tak przygotowywane, aby każdy klient znalazł dla siebie interesującą rozrywkę. Należy w tym miejscu podkreślić, że korzystanie z zaplecza sportowo – rekreacyjnego oraz udział we wszystkich imprezach organizowanych na statku, jest już wliczone w cenę rejsu. Ważnym elementem, z którego słyną rejsy jest wyżywienie. Oferta kulinarna jest bardzo bogata a potrawy różnorodne i wykwintne. Między głównymi posiłkami podawane są przekąski, a o północy do dyspozycji gości jest samoobsługowy bufet. Na niektórych statkach bufety serwują posiłki przez całą dobę. Bogate menu zawiera przynajmniej jedną potrawę charakterystyczną dla kraju w którym aktualnie przebywa statek i przyrządzoną wg lokalnych receptur. Wyżywienie jest oczywiście wliczone w cenę rejsu. Klient płaci jedynie za napoje i drinki. Na statkach obowiązuje bezgotówkowy system opłat. Pasażerowie otrzymują karty elektroniczne, które są kartami identyfikacyjnymi oraz kartami płatniczymi. Należność reguluje się ostatniego dnia rejsu na podstawie zbiorczego rachunku. Personel recepcji posługujący się kilkoma językami udziela pasażerom wszystkich potrzebnych informacji. Dodatkowo każdego wieczoru do kabiny dostarczana jest gazetka pokładowa, w której podawane są ważne informacje dotyczące kolejnego dnia rejsu. Wszystko po to, aby klienci nie musieli się o nic martwić i mogli naprawdę wypocząć.
 
Oprócz dużych statków „pływających miast”, które zbierają na pokład nawet 5.500 pasażerów, powstają również jednostki mniejsze, z luksusowymi kabinami dla około 150 gości. Popularne są również rejsy luksusowymi żaglowcami, na których klienci mogą uczestniczyć w niektórych pracach pokładowych, ze stawianiem żagli i podnoszeniem kotwicy włącznie.
 
Bez względu na wielkość i rodzaj statku założenie jest takie samo. Wakacje na morzu muszą być wyjątkowe i niepowtarzalne, a standard oferowanych usług najwyższy z możliwych. I może dlatego właśnie rejsy, w porównaniu z innymi formami wypoczynku, mogą pochwalić się największym procentem zadowolonych turystów.
facebook